czwartek, 29 kwietnia 2010

Polskie absurdy :)

Dziś notka praktycznie nie związana z wydawaniem SW i GRAmelem. Praktycznie, więc coś tam będzie. 

Gwoli wyjaśnienia. Elektryfikują moją wioskę. Znaczy to, że na ulicach, które powstały w ciągu ostatnich 2 lat, gmina stawia oświetlenie. Chwała jej za to, bo ciemno u nas czasem jest jak w Wiecznoc/Wiecznanoc. Pojawiły się ekipy, mierząc i zaznaczając, gdzie będzie stała latatnia. Ładnie to ktoś wyliczył, że będzie co 20 metrów. No i wszystko pięknie, tylko mój sąsiad wstał dziś rano i zobaczył, że oznaczenie latarni stoi idealnie na środku jego wyjazdu z garażu. O 6 rano cała ulica usłyszała, co biedny człowiek myśli o tym pomyśle i jak tłumaczą się pracownicy. A tłumaczyli się wyjątkowo prosto - tak mamy na planie! I wyżej planu nie podskoczysz! (Alternatywy 4 się przypominają, czyż nie?) Sąsiad długo przekonywał, majster zadzwonił po kierownika, który przyjechał i znowu słyszeliśmy, co sąsiad chce przekazać i w jakim poważaniu ma wykształcenie budowlańców. Po 7 usłyszeliśmy, że jest porozumienie, przesuną latarnie o 3 metry. No i w sumie, to byłby koniec tej historii, gdyby nie fakt, że właśnie wróciłem ze spaceru z psem i pierwsze co zrobiłem, to wykonałem telefon do owego sąsiada. Owszem, przesuneli mu latarnie o 3 metry. Teraz co prawda wyjedzie z posesji - ale już z niej nie wyjdzie, bo latarnie ma na furtce. Sąsiad będzie po 10, ja idę po chipsy i coś do picia, szykuje się widowisko :) Dalszy raport przedstawię później.

A na marginesie - zapraszam na Wydawnictwo GRAmel - udostępniliśmy do pobrania Przerywniki fabularne, czyli rozszerzenie zasad Savage Worlds, oddające część narracji i fabuły w ręce graczy. Ponadto pojawiły się też do ściągnięcia karty postaci dla Popleczników oraz Pojazdów. Można je pobrać z tego miejsca.

(Hint, hint - Patroni medialni, nie śpijcie :P) 

3 komentarze:

  1. Ramel, ale czemu Ty się dziwisz? U nas, na jednej z dzielnic założono wreszcie sieć kanalizacyjną, problem w tym, że w przypadku niektórych domostw ścieki musiałyby pod górę płynąć, by trafić do kanału :). Po interpelacji jednego z mieszkańców wysłany został list przez panią architekt, która projektowała sieć na podstawie badań geologicznych. Stwierdziła, że to niemożliwe, co mówią mieszkańcy, bowiem badania geologiczne twierdzą inaczej. Rzecz jasna sama pani nawet na miejscu się nie pojawiła.

    Kolejne pismo jednego z mieszkańców spotkało się z uwagami ze strony władz miejskich, iż wulgaryzmów się nie używa w takiej korespondencji. Oczywiście innych efektów brak :).

    OdpowiedzUsuń
  2. o matko!
    czekam na ciag dalszy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wlasnie dalej nic sie nie dzialo, bo sie okazalo, ze to nie jest latarnia, tylko oznaczenie kabli. Ale, jezeli przesuna sasiadowi o 3m, to drugiemu brama sie nie otworzy. Tez bedzie zabawnie :d Zobaczymy, co bedzie jutro :)

    A za rok maja u mnie robic chodnik, to juz po mojej stronie :)

    OdpowiedzUsuń