Szkoda, ze lekarze od 4 miesiecy nie wiedza, co z nia jest. Teraz do uszu i gardla doszly nerki. Dziecko juz ma traumy, jak widzi lekarza, strzykawki i inne.
Pochodzę z Ziem Odzyskanych, gdzie się urodziłem ponad 30 lat temu i tam już pozostałem. Z wykształcenia - ekonomista, z zawodu - obecnie rpgowiec, z zamiłowania - rpgowiec. Z fantastyką obcuję praktycznie od dziecka (w ramach bajek na dobranoc poznawałem np Lema), z grami RPG jestem związany on 20 lat, od sprowadzonych przez znajomego podręczników do AD&D. Udało mi się też coś tak naskrobać - jestem autorem kilku artykułów w śp. „Magii i Mieczu" oraz kilkudziesięciu publikacji w najbardziej znanych polskich internetowych portalach, poświęconych fantastyce. Od kilku lat współpracuję z wydawnictwem Great White Games/Pinnacle Entertainment Group, gdzie pełnię funkcję redaktora linii „Savage Worlds" i najemnika ze wschodu. Przyszłość najprawdopodobniej spędzę w Arkham Asylum, na oddziale osób, które przejmują się różnicą między ` a '.
Heh, widzę, że w koszulkę SW wejdzie cała murzyńska wioska :)
OdpowiedzUsuńZdrówka dla Marysi!
Jezu współczuję. Moja dziś wreszcie trafiła do normalnej lekarki. Dwa miesiące faszerowana antybiotykami.
OdpowiedzUsuńNiech córcia zdrowieje. :)
Właśnie niech zdrowieje...
OdpowiedzUsuńSwoją drogą trzeba mieć zdrowie by iść do lekarza!
Furiath, to jest Ska. Boje sie otworzyc swoja XXLke :) Poczekam, az bede potrzebowal namiot na kon :)
OdpowiedzUsuńI dzieki za mile slowa :)